piątek, 29 kwietnia 2011

"Straszny Film 2" (2001)


Opis filmu:

Grupka znajomych wyrusza do nawiedzonego domu. Jednak nie wiedząc, że jest nawiedzony, zdają sobie oni sprawę że tak jest...

Moja recenzja:

Jeśli do garnka wlejemy wody, dodamy szczypte pikanterii, Pół szklanki horroru, 1 szklankę komedii, scen z innych filmów, dobrze grających aktorów, a wszystko zmieszamy z niezbyt dobrym budżetem to powstanie jeden z najlepszych hororów-komediowych świata. I tak jest i z tym. Wiem, że najlepiej zaliczyć go do komedii, ale z horrorami ma bardzo wiele znaczenia. Można tu znaleźć momenty z takich filmów jak "Duch", "Egzorcysta", "Co kryje prawda", "Dom na przeklętym wzgórzu" oraz (jeden z moich ulubionych) "Haunting". I przyznam szczerze, że nie wiedziałem że w połączeniu tych różnych sobie horrorów wyjdzie kawał dobrej roboty. Plusów da się wymieniać bardzo dużo, ale też znajdzie się miejsce i na minusy. Film posiada też dość dużo błędów takich jak, np: Kiedy Cindy i Buddy uciekają przed goniącym ich kościotrupem, Buddy przykleja kartkę z napisem "zabij ją" na plecach Cindy, a po chwili ona juz tej kartki nie ma. Inni uważają że te błędy to nic wielkiego, jednak ja uważam że takie błędy mogą zniesmaczyć cały film - jednak w tym przypadku tak się nie da :) Gra aktorów myślę że bardzo dobra (gra tu nawet Tori Spelling), jednak sztuczności można i w niej znaleźć ( w końcu nikt nie jest ideałem )... Ogólnie podsumowując wszystko, film jest godny obejrzenia. Nawet fanom prawdziwych horrorów powinien się spodobać :)

Moja ocena:

8/10.

piątek, 1 kwietnia 2011

"Frozen" (2010)

Opis filmu;

Troję przyjaciół wybiera się na przejażdżkę na nartach. Wjeżdżający na samą górę wyciągiem krzesełkowym nagle z niewiadomych przyczyn zatrzymują się kilka metrów nad ziemią, zdani tylko na siebie.

Moja recenzja;

Co tu dużo gadać. Frozen to kawał dobrego kina. Trzymający w napięciu aż do końca, film, jest na ogół bardzo realistyczny, co nadaje seansowi urok wystraszenia, na którym padają widzowie;) Posiada też super mroczny klimat, przez który aż ciarki przechodzą po plecach. Ale to nie wszystko. W filmie pojawiają się również ... wilki. Które z jakichś tam cudów przechadzają się (!) po stoku narciarskim. Żenada. Ale trudno, ponieważ to nie przeszkadza w odbiorze filmu, ani aż tak bardzo "nie razi", ponieważ widz bd tak wciągnięty w seans, że nie bd zwracał uwagi na żadne błędy;D Ja oczywiście obejrzałem go 2 razy, ponieważ film, tak jak wspomniałem w poprzednim zdaniu, zbyt bardzo mnie wciągnął, że nie zwróciłem uwagi na różnorakie błędy, ale tym drugim razem już tak - i macie np. o tych wilkach ;D Aktorzy spisali się znakomicie( jedną z głównych ról gra Shawn Ashmore, ktory swój talent aktorski udowodnił już w X-man'ach grając Icemana). Ogólnie rzecz biorąc, film zasługuje na wszelaką uwagę i napewno was zachwyci.

Moja ocena;

8/10