poniedziałek, 26 lipca 2010

"Dom 1000 Trupów" (2003)

Opis;

Czworga nastolatkom psuje się samochód. Postanawiają zatrzymać się w pobliskim domu. Nie wiedzą, że zamieszkują go psychopatyczni mordercy …

Moja recenzja;

Seans to jedno wielkie DNO. Został nakręcony przez niejakiego Roba Zombie, który w ogóle nie powinien zasiąść za żadną kamerą, ponieważ jest kiepskim reżyserem oraz dlatego, że nakręcił najgorsze horrory wszech czasów. Ciekawostką jest, że "Dom 1000 trupów" został nakręcony w 2000 roku, a wydany 3 lata później… Fabuła oczywiście nie oryginalna i do tego oklepana, w napięciu nie trzyma w ogóle, a sam pomysł na film jest tak denny, jak jego realizacja. Film jest bardzo brutalny (widziałem bardziej, ale ten też mogę zaliczyć do tych bardzo). Gra aktorska po prostu najgorsza jaka może być. Przez pierwszą połowę seansu nic się nie dzieje (aż ma się go ochotę wyłączyć), dopiero gdzieś tak, powiedzmy po połowie filmu zaczęła się rzeź, w której flaki latały po całym ekranie, a krew sączyła się hektolitrami… Ja osobiście chciałem wyłączyć go już po 10 minutach, ale jednak byłem zmuszony obejrzeć go do końca, ponieważ miałem zamiar opisać go właśnie na tym blogu ;) Ogólnie film jest tak głupi jak stado osłów. Seans można obejrzeć na własną odpowiedzialność, ale ostrzegam, że na pewno będziecie go już chcieli wyłączyć po pierwszych 15 minutach…

Moja ocena;

No właśnie co do oceny. Wiem, że wielu może się z nią nie zgodzić, bo film ma tyle fanów co antyfanów, ale ja ocene wystawiam taką jaką według mnie powinien posiadać film, więc …

… 0/10




5 komentarzy:

  1. co? przecież ten film jest godny uwagi, bo posiada to COŚ. Nie to co inne horroy, np. ta teksańska masakra... - przecież to komedia. pff....

    OdpowiedzUsuń
  2. Napisz dokładnie co ten film posiada takiego, że jest „godny uwagi”, bo pisząc, że seans posiada „to coś” nie udowadnisz nikomu. A co do „Teksańskiej masakry piłą mechaniczną”, to też napisz o którą ci dokładnie chodziło, czy o oryginał czy remake? Bo jak o oryginał to nie potwierdzę twojego zdania, ponieważ go nie ogladałem, ale jeśli o remake z 2003 roku to wpełni zaprzeczę tego, bo film nie posiada niczego co można nazwać komedią…

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm, z tym filmem to taki trochę obłęd...
    Jak to się mówi - popaprany z lekka ;]
    Jeśli chodzi o fabułę, to żadna specjalność, ale daję 5/10 za ''Robcia Zombiaka'' ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Głupia ... ;[27 lipca, 2010

    Głupi film ... ; [

    OdpowiedzUsuń
  5. E, ze dwa punkty mogłeś dać przynajmniej... A najlepszy jest moment w filmie, gdy widać cień operatora kamery :)

    OdpowiedzUsuń